Kubuś jest troszkę starszy i bardziej ruchliwy więc miał super ubaw ale Franek też coś poskakał.
Kulkowa opowieść: Franek lubi inne dzieci ale z boku, natomiast nie cierpi jak ktoś mu przeszkadza, on się bawi a ktoś mu przeszkadza. Nasz kochany synuś siedzi w kulkach, a tu nagle jakaś laska trochę młodsza od niego gładzi go po ręce.
Jakim prawem mi przeszkadza, yyyy, eee,yyyy i zaczyna się krzyk.
Pytam o co chodzi a Franek odwraca się w stronę ślicznotki wyciąga swój palec, który jest głównym komunikatore w jego życiu i dodaje YYYY (co ona robi ? nie chce żadnej laski dopuki chodze w pampersie).
Kulki 5 zł za 5 min ale przeważnie do 10 min się nie czepiali zwłaszcza że chodziliśmy pod koniec i nie było już ruchu.
Oprócz kulek był super plac zabaw, tu z kolei żądził Franek, Kubuś nie był zbytnio zainteresowany.